S. Alicja Adamska misjonarka i nasz przyjaciel z dalekiego Kamerunu
znów przesyła nam serdeczne pozdrowienia. Pracy dużo, a zdarzają się
jej różne trudności np. brak prądu. W ostatnim mailu napisała do nas:
"Serdecznie pozdrawiam z Kamerunu. To nie brak pamieci o Was,
to po prostu brak pradu. Przychodzi jak na lekarstwo. Najczesiej
wlaczaja o 23 h do 5
h rano a potem zyjemy jak w dawnych czasach.
Ostatnio obchodzilismy swieto mlodosci 11 lutego. Wtedy to
wszystkie
szkoly defiluja. Nie zabrako rowniez i naszej.Dzisiaj bylo przyjecie
do katechumenatu 23 osoby. Beda ochrzczeni w Wielka Sobote,
a potem
okolo 50 osob przyjmie I Komunie sw. Posylam kilka zdjec
z naszej uroczystosci.
S. Alicja"