W AFRYKAŃSKIM PRZEDSZKOLU

S. Alicja zanim otrzymała nowe zadania w Abong Mbang opiekowała się
takimi uroczymi maluszkami w przedszkolu prowadzonym przez siostry,
na poprzedniej placówce w  Djouth. Jak widać na zrobionych przez nią fotografiach, wszystkie dzieci potrzebują uśmiechu i troski.
Te pomalowane buzie to z okazji ich święta patronalnego , to taki
rodzaj lokalnego festynu. Oczywiście nie obyło się bez loterii
z fantami z Polski. Był też czas na skromny, ale pożywny posiłek.
Nasza szkoła nie ustaje w niesieniu pomocy tym na prawdę będącym
w trudnej sytuacji dzieciom. Ostatnią paczkę wysłaliśmy w marcu,
a mamy zamiar jeszcze nadać co najmniej dwie tylko brakuje nam
znaczków pocztowych do oklejenia przesyłek. Panie z Poczty tak nas
polubiły, że obiecały przy następnej naszej wizycie poczęstować nas
czymś słodkim. Mamy prośbę do czytających nas uczniów naszej szkoły:
PRZYNIEŚCIE PO JEDNYM ZNACZKU POCZTOWYM O DOWOLNEJ
WARTOŚCI, A KOLEJNA PACZKA POWĘDRUJE Z KATOWIC DO
KAMERUNU. Z góry bardzo dziękujemy.

Pozdrawiamy wszystkich naszych czytelników
z całego świata.
Jest nam bardzo miło, że to o czym piszemy i czym żyjemy spotkało się
z pozytywnym odbiorem w wielu krajach. Czytają nas w: Polsce, Anglii,
Australii,Francji, Holandii, Danii, Niemczech, Irlandii, Litwie, Ukrainie, Rosji, Włoszech, Luksemburgu, Zimbabwe, Kamerunie, Stanach Zjednoczonych,
Grecji, Chinach, Kolumbii, Meksyku, Indiach, Senegalu, Kanadzie, Serbii ,
Hiszpanii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Izraelu i na Cyprze.
Lista odbiorców ciągle rośnie i dochodzą do nas informacje, że jest
duże zainteresowanie adopcją dziecka afrykańskiego, a to jest
najlepsza pomoc. Dzieci, które zdobędą wykształcenie dzięki
rodzicom adopcyjnym z dalekiego geograficznie, ale bliskiego
im sercem kraju mają szansę na lepszy los.